Zdjęcie.. no z prostymi. Nawet mi się podoba.
Co do 1.11.2010
Fajnie było.
Ludu jesteście mega.
-Dresy idą...
-Nie ruszajmy się.
(Taaak, jakby miało to coś zmienić)
Co do wczoraj
Było świetnie.
Na początku coś się nie kleiło.
Ale później wszystko poszło w dobrym kierunku.
Co do dzisiaj
Świetnie! -> Zarąbiście! -> Bosko!
Adka wygrała - gratulacje! ;*
Z Sylwią chyba już ogarniamy o co chodzi w gonitwie.
Może powinnam przestać zachowywać się tak jak teraz.
Trochę więcej odpoczynku by mi się przydało.
Coś sobie dziś uświadomiłam...
Muszę ogarnąć to i owo...
Może wreszcie sie coś ułoży...
Chcę. Chcę. Chcę.
Neona..
-Żółw mi uciekł!
-KIedy?
-Nie wiem! To był tylko moment!
Moja kochana mamusia z Iwoną i ze mną:
Ja: Kot!
Mama: Zbyszek!
Iwona: Pasztet!
I w śmiech wszystkie xD.
Uwielbiam Was ludzie :)