Kasablanka broniąca Faro przed Bolkiem.
I weź tu zrozum swoje konie...
Udało się pojeździć! I wiecie co? Jestem mega zadowolona z niej! Tak fajnie się rozluźniała <3 Rozpływam się nad tym koniem <3
Pojeździłam ponad godzinkę, coś skoczyliśmy i tyle. Nie było jakoś ambitnie, ale i tak fajnie było :)
Chociaż skoki były takie średnie to jej wybaczam xD Gdybym miała więcej czasu to byśmy coś hopsali częściej i ambitniej...No cóż.
Młodego znowu zabrałam na spacer na lonżach. I było git :D Pokręciliśmy się po sąsiednich wioskach i wróciliśmy :D
Zmykam po nich, zrobię kolację i jadę do kina ^^
Jutro? Chyba oba konie pójdą na lonże. Zobaczymy.
"Ojejku wies pojechała do Zakopanego ;o"
Hahahaha xD