photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 LISTOPADA 2010

Kluskowata jesień

Karol przestał kaszleć :] więc ostro sobie jeździmy. Najwyższy czas zadzwonić do Pani Trener, że znowu możemy trenować. Ostatnio to nawet humorki miał, to musi być te jesienne słoneczko. Zad mu fruwał gdzieś w górze, a matka ziemia niebezpiecznie się zbliżała, na szczęście udało się wysiedzieć :] Wczoraj pierwszy raz w takim tłoku na hali jeździłam. Wjeżdżam a tam same ogiery śmigają i skaczą, skaczą. Czułam, że Klusek się gotował żeby też poskakać, ale wyjątkowo oszczędził mi wygibasów. Cieszę się, bo nasz ciągi, już nie są ciągami tylko z nazwy, pomału wyglądają lepiej, szczególnie te do prawej. Kucyk jest kochany, coraz lepiej mi się z nią pracuje, zobaczymy co powie jutro Trenerka (czas znowu wstać o 5.30 :D) A teraz zwijam się do stajni, polonżować kucyka i pobujać się na Karolu :]
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika kareszczescie.