Jejku jak ja tu dawno nic nie publikowałam...
Chociaż progressem cosplayu na Bake się pochwalę.
Mam nadzieję, że nie wyszło mi to tak chujowo, jak ja to widzę... Ja nigdy nie jestem obiektywna wobec tego, co robię. Zawsze przyczepię się jakiegoś szczegółu... Zawsze...
Nie mogę juz doczekać się Baki i grupki z SnK e
Zapowiada się na prawdę wspaniały konwent, może nawet lepszy niż dotychczasowe, na których byłam. W końcu ruszę gdzieś poza Warszawę, której tak kurczowo się trzymałam. Poznam nowych ludzi, zobaczę nowe twarze i przede wszystkim nowe miejsca. To będzie pierwszy konwent od dawna, na którym nie będę na każdym kroku widzieć kogoś, kogo znam xDD
Cieszę się, że czasy liceum mam już za sobą. Teraz studiuję na zaocznych i dzięki temu mam trochę więcej swobody. Matka już nie czepia się tak tego, ze jeżdżę na konwenty i nie awanturuje się, kiedy chcę na jakiś jechać, byle tylko nie był wtedy, kiedy mam zajęcia na uczelni.
Teraz każdą wolną chwilę poświęcam na robienie cosplayu. Gdyby nie to, że pracuję zapewne już dawno byłby skończony... o ile wcześniej nie skończyłaby mi się kasa. Tak to chociaż coś zarobię i będzie na moje "drobne" konwentowe wydatki. xDD
Mam nadzieję, że jako Marco nie zawiodę naszego ślicznego Jeana e