"Na razie wszystko jest dobrze
Gdy lecę w dół mijając kolejne piętra
Mijam w oknach ludzi, nie boję się spojrzeń
Powtarzam: Jest dobrze
Nim huk rozejdzie się po kręgach
Lot, sztuka trwania
I może w Niej nieznany sens jest
Kolejne piętra to suma poznania
Więc pomódl się za Mnie nim uderzę o ziemie
Póki lecę jest dobrze
Jedyne zmartwienie to trzymać kurs do bruku
Wspomnienia jak sprawy, nieistotne
Powroty, rozstania, wszystko nie warte trudu
Życie jest próżne, gdy zbyt często jem w dobrych barach
A spokój żołądka i smak na języku
To wszystko o co się staram
Jest dobrze
Wnioskuję po datach
Gdy każdy nowy dzień zmienia cyfrę
Ja lecę, nie spadam by na koniec lotu zakończyć, życie"