zatoczyłam pełne koło na moim stumilowym ringu. pokonałam samą siebie i leżę teraz rozbita na dwie oddzielne łopatki i dwa oddzielne serca. trudno powiedzieć czy sprawia mi to jakikolwiek ból. może jedynie bolesną satysfakcję. widziałam już wszystko. dlatego teraz pora zrelaksować się i nie dziwić się już absolutnie niczemu, zaczynając drugie życie w pierwszym życiu.
arystokracją pozostaje się na zawsze.