czerwiec ogłaszam miesiącem mega intensywnych:
*wypadow
*imprez
*wycieczek
a jeszcze nie dobiegł konca
oficjalnie rozpoczęte ostatnie 'nielegalne' wakacje
wiec szalejemy!!!
________________
teraz troche pierdu pierdu nawizujac do zdjecia
w moje drobne dlonie wpadla malo amibitna zabobonowa lektura 'wplyw imienia na zycie'
dowiedzialm sie ze moim totem roslinnym jest truskawka (patrz wyzej xD) zas zwierzecym łabędz
i wiem ze :
'dziewczeta powinny zastanowic sie nad symbolizmem łabedzie, ktorego niezaprzeczalne piekno i wdziek kryja oschłość serca i brak zrozumienia dla innych, z ktorymi to cechami zawsze mozna podjac walke'
ale czy ja tego chce?!....
i stwierdzam ze rodzice właciwie dobrali mi imie, raz na jakis czas wpisze tu cytat z tej 'madrej' ksiegi bo niektore sa dosc zabawne
pomysł na zdjecie chyba u kogos podpatrzony komu skradlam patnent (bo nie pamietam) niech mi wybaczy jezeli poczył sie urazony