photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Kategoria:
Opowiadania...
Dodane 15 GRUDNIA 2012
82
Dodano: 15 GRUDNIA 2012

POMYŚL, ZANIM ZROBISZ COKOLWIE

 

 

Sabrina była wybuchową dziewczyną. Lubiła imprezować i zmieniać partnerów seksualnych. Paliła papierosy, piła alkohol bez umiaru. Uważała się, za ponętną i pożądaną dziewczynę. Wybierała tylko kasiastych chłopaków, którzy stawiali jej drinki i kupowali drogie rzeczy. Niestety wszystko się skończyło, gdy wpadła z jednym chłopakiem z dyskoteki. - No to od dzisiaj nie palisz, nie pijesz, koniec z tym. Możesz tylko zaszkodzić dziecku. Pomyśl o tym - powiedziała matka dziewczyny. - Ale ja nie umiem nie palić, ciągnie mnie do tego, a jedno piwo dziennie, jeszcze nikomu nie zaszkodziło - powiedziała Sabrina. Miała gdzieś zalecenia ginekologa, by nie pić i nie palić. - Jejku, inne kobiety cały czas chleją i jarają i nic się nie dzieje, więc dlaczego ja nie mogę? - zapytała. - Mówię to dla Twojego dobra, żebyś potem nie żałowała - powiedział ginekolo. Sabrina wyszła z gabinetu i zapaliła papierosa. - Będzie mnie pouczał, pfff... co on sobie myśli? To, że jest ginekologiem, nie znaczy, że będzie mi wszystkiego zabraniał - pomyślała. Sabrina piła i paliła przez całą ciążę. W trakcie porodu, odkleiło jej się łożysko i prawie by się wykrwawiła, ale wszystko skończyło się szczęśliwie. Urodziła dziewczynkę. Po urodzeniu dziecka, dziewczyna popadła w depresję poporodową. Nie potrafiła go nakarmić. przebrać, umyć. Była przerażona. By się odprężyć, paliła papierosy i piła nagminnie. Nie obchodziło ją to, że dziecko jest głodne. Gdy zostawała z nim sama w domu, myślała tylko o sobie. Dziecko zostało nakarmione późnym wieczorem, gdy mama Sabriny wróciła z pracy. - Czemu nie nakarmiłaś dziecka? Nie słyszysz jak płacze? - zapytała wściekła. - Sorry mamo, ale nie mam czasu, wychodzę na melanż z dziewczynami. Zajmij się tym bachorem - powiedziała i wyszła. Razem z koleżankami udały się na imprezę. Sabrina bawiła się bez żadnych wyrzutów sumienia. Alkohol lał się strumieniami. Gdy wróciła do domu, była kompletnie pijana. - Dziewucho, co Ty wyprawiasz? Twoje miejsce jest przy dziecku, a nie na jakichś balangach! Skończyła się samowolka! - krzyczała matka Sabriny. - Nie wydzieraj się tak... łeeeeeb mnie boli... idę spać.... - wyjąkała i prawie na kolanach weszła do pokoju i od razu zasnęła. Rano, gdy się obudziła, usłyszała płacz dziecka. - Zamknij się wreszcie i daj mi spać! Czego chapiesz? - warczała. Pomyślała, że dziecko jest głodne i dała mu kawałek kruchego ciastka. Dziecko miało dopiero miesiąc i nie mogło jeść takich rzeczy. - Masz i nie drzyj się już, bo mi zaraz łeb pęknie! - powiedziała i wróciła do pokoju. Dziecko zaczęło się dusić, nie mogło wydać z siebie głosu, robiło się coraz bardziej sine. W tym momencie do mieszkania weszła matka Sabriny i zamarła z przerażenia. - Sabrina, dziecko... - urwała i nogi zrobiły jej się jak z waty. - Co znowu? Dałam jej jeść przecież - burknęła dziewczyna. Gdy jednak podeszła do wózka, także zamarła z przerażenia. - Czemu ona nie oddycha? - zapytała. - Dałaś jej ciastko, ona jest za mała by jeść takie rzezy, dzwoń szybko po pogotowie, może uda się ją uratować - powiedziała zapłakana matka, ubrała dziecko i czekała na przyjazd pogotowia. Niestety dziewczynki nie udało się uratować. Zadławiła się kawałkiem ciastka. W tamtej chwili, Sabrina zdała sobie sprawę, że zabiła własne dziecko i że już nic nie da się zrobić. Usiadła przerażona. - Pani jest matką dziecka? Czy nie wie pani, że 4 tygodniowy maluch, nie może jeszcze jeść tego typu rzeczy? - zapytał lekarz. - Ale ja nie wiedziałam... ona tak strasznie płakała... nie wiedziałam.... że... że tak się stanie - powiedziała i rozpłakała się. Policja pojawiła się kilka minut po przybyciu ambulansu. Sabrina została oskarżona o nieumyślne spowodowanie śmierci swojego dziecka. Nie usprawiedliwiało ją to, że nie wiedziała o tym. Skłamała. Wiedziała doskonale, że tak małe dziecko nie może jeść twardych rzeczy, bo nie ma jeszcze ząbków. Chciała się pozbyć dziecka, chciała być znowu wolna. Dziewczynę czekała rozprawa w sądzie. W dzień rozprawy, była zdenerwowana, ale gdy weszła na salę nie czuła się winna i znowu stała się wredną, zimną kobietą bez serca. - Nie żałuję tego, co zrobiłam. Nie chciałam tego dziecka. Ono przekreśliło całe moje życie. Nie mogłam nigdzie wyjść, zapalić, napić się, bo dziecko, dziecko i dziecko. Miałam już tego dosyć. Gdyby się tak nie darła, to nic by się nie stało. Uciszyłam ją tylko. Nie czuję się winna - powiedziała z szyderczym uśmiechem. Sąd jednak nie miał wątpliwości, co do zamiarów Sabriny i wymierzył jej karę dożywotniego pozbawienia wolności. Dziewczyna nie wierzyła w to co usłyszała, ale musiała się z tym pogodzić. Zabiła własne dziecko. Nie powinna nigdy więcej mieć styczności z dziećmi. Jak dla mnie, powinna też dostać dożywotnią karę za to, by nigdy więcej nie stać się matką dla żadnego dziecka, bo mieć taką matkę, to największa kara i wstyd. Myślała tylko o sobie. Życze jej, by to dziecko śniło jej się każdej nocy i przypominało o tym, co zrobiła...

//

Komentarze

gaaabiii1992 To jest przerażające ja nie rozumiem jak tak można mówić o takich istotkach jak można ich nie kochać?!
17/12/2012 14:27:44
kacikmojejtworczosci Są i takie osoby, które wprost nienawidzą dzieci i starają się ich za wszelką cenę pozbyć...
17/12/2012 14:28:31
blackangel2412 jakie to przerażające, i smutne .:(
16/12/2012 19:08:56
kacikmojejtworczosci Tak niestety bywa :(
16/12/2012 19:10:00
chmurkaxd Piękne ;)
16/12/2012 10:40:28
pomocnaadlon1 piekne i przerazajace opowiadanie bo niestety o takich rzeczach sie słyszy w zyciu realnym....
15/12/2012 20:23:18
kacikmojejtworczosci Co racja, to racja :(
15/12/2012 20:23:33
pomocnaadlon1 udusila bym wlasnymi rekoma taka "matke" bo ja nie wiem jak mozna krzywidzic wlasne dzieco zreszto cudzego tez nie wolno. Dziecko to dziecko i to my mamy je chronic
15/12/2012 20:31:32
kacikmojejtworczosci Zgadzam się z tym. Nie musiała tak robić, wystarczyło tylko umieć się opanować...
15/12/2012 21:01:58
pomocnaadlon1 dokladnie tak;/ nie wiem jak mozna zrobic cos takiej malej slodkiej kruszynie..
15/12/2012 21:07:40
kacikmojejtworczosci Ona nie miała żadnych skrupołów!
15/12/2012 21:08:51
pomocnaadlon1 piekne w sensie bardzo dobrze napisane*
15/12/2012 20:23:30
kacikmojejtworczosci No wiem wiem kochana :) :*
15/12/2012 20:24:09
~15pazdziernik prawie się popłakałam :(
15/12/2012 19:29:57
kacikmojejtworczosci :(
15/12/2012 19:35:05
meingluck smutne
15/12/2012 15:51:57
kacikmojejtworczosci Wiem...
15/12/2012 19:34:57
zapisujacwspomnienia Łzy mi się cisną do oczy jak sobie pomyślę, że wiele jest takic "matek" co porzucają te biedne bezbronne dzieciaczki... one są niczemu nie winne! skoro współżyją niech liczą się z konsekwencjami! a nie cieprią te małe istotki :(:(:(
15/12/2012 19:10:36
kacikmojejtworczosci Dokładnie...
15/12/2012 19:32:39
xmalibubitchx Mocne , nie spodziewałam się tak dobrego opowiadania ;)
Pisz bo dobrze Ci to idzie ;*
Może następne o małej dziewczynce która była molestowana, a jak dorosła zabiła swojego oprawce ? ;d
15/12/2012 18:07:36
kacikmojejtworczosci A dziękuję bardzo :) :*
Ok, zapisałam i już wkrótce się pojawi :)
15/12/2012 19:32:26
matyllda a jechaliśmy rano na uczelnie i mieliśmy stłuczkę nowym samochodem...
na szczęście nic poważnego się nie stało. auto leciutko porysowane, praktycznie nic nie widać na pierwszy rzut oka, ale ile się nastresowałam i w ogóle... masakra! potem jak już pojechaliśmy to tak samo babka by w nas wjechała znowu, nie wiem.. jakiś pechowy dzień.
15/12/2012 15:56:47
kacikmojejtworczosci Współczuję :(
Najważniejsze, że Wam się nic nie stało :*
Samochód się wyklepie.
15/12/2012 15:58:40
myfault Jak można skazać takie malutkie , niczemu niewinne dzieciątko na śmierć : ( ehh
15/12/2012 15:46:00
kacikmojejtworczosci :(
15/12/2012 15:50:59
mamciebiemamwszystko Wykonanie genialne , czy to Ty pisałaś ?
miło się czyta i z każdym wyrazem chcę się więcej i więcej , aż mi łzy poleciały ...
15/12/2012 15:40:48
kacikmojejtworczosci Tak, ja piszę wszystkie opowiadania sama :)
Niekiedy ktoś mi prześle na maila swoje opowiadanie i wtedy je publikuję :)


Dziękuję :*
15/12/2012 15:41:35
nieskazitelne straszne ;(
15/12/2012 15:40:25
kacikmojejtworczosci Niestety tak bywa :(
15/12/2012 15:40:40
Info

Tylko obserwowani przez użytkownika kacikmojejtworczosci
mogą komentować na tym fotoblogu.

Informacje o kacikmojejtworczosci


Inni zdjęcia: 24.6 idgaf94:* patki91gdJa nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24