Kolejne opowiadanie, nadesłane przez Sylwię :*

Ta ślicznotka posiada bloga, ale wolałaby pozostać anonimowa :)

Zapraszam do czytania!

TRZY PRZYJACIÓŁKI

Kamila , Jagoda i Daria . Były nierozłączne lecz każda z nich była inna .
Kamila . Wysoka szczupła długowłosa  szatynka o zielonych oczach . Charakterem nie wyróżniała się od tłumu .
Jagoda . Brunetka o falujących średniej długości włosach , niebieskich oczach i przeciętnej figurze . Była bardzo nieśmiała i wstydliwa . Daria . To dopiero wulkan energii . Długowłosa brunetka o piwnych oczach smukłej figurze z bardzo mocnym charakterem . Dziewczyny były dla siebie jak siostry . Wspólne zakupy , wagary , imprezy , nocne oglądanie filmów i rozmowy o facetach , kosmetykach i ciuchach . Było idealnie do czasu kiedy  dziewczynami zaczęły targać negatywne emocje . Kamila jak zawsze twierdziła przyjaźniła się bardziej z Jagodą lecz Daria tez była ważna . Jagoda i Daria poprzez odmienność charakterów zaczęły konkurować między sobą w efekcie czego Kamila zaczęła to wykorzystywać . Będąc razem z Jagodą opowiadała niestworzone historie dotyczące Darii natomiast kiedy czas spędzała z Darią opowiadała o Jagodzie . Trwało to kilka miesięcy . Pewnego dnia Daria nie wytrzymała . W szkolnej szatni napadła na Jagodę . Dziewczyna była silniejsza więc Jagoda nie potrafiła oswobodzić się z mocnego uścisku . Do oczu Jagody napłynęły łzy . Daria nie znała litości wobec przyjaciółki . Dziewczynę powstrzymała Karina , koleżanka z klasy która odciągnęła ją od Jagody.
- Daria co Ty robisz ? Chcesz ją zabić ?
- Za to co powiedziała na mój temat ? Uduszę gówniare .
Jagoda słysząc słowa Darii popłakała się i zapytała:
- A co Ja takiego powiedziałam na Twój temat ? Daria przecież się przyjaźniłyśmy
- Ty to nazywasz przyjaźnią ? Zejdź mi z oczu . Nie chcę Cię więcej widzieć . A ten Twój piękny Mariusz dowie się co z Ciebie za dziewczyna . Możesz się z nim pożegnać księżniczko . Nie ta bajka . Twój książę będzie mój . Zawsze mi się podobał ale Kamila prosiła mnie żebym nic z tym nie robiła bo jeszcze dostaniesz jakiegoś załamania hahaha .
- Odczep się od Mariusza . Tutaj chodzi o mnie nie o niego .
- Jeszcze masz cos do powiedzenia ?
Jagoda usłyszała głos Kariny.
- Wyjdź stąd dziewczyno bo może Ci się stać cos złego .
Zapłakana wyszła z szatni zabierając ze sobą kurtkę i buty .Wybiegła ze szkoły .  Dziewczyna  była tak roztrzęsiona że nie dała rady znaleźć telefonu . Po przeszukaniu torebki znalazła go . Pierwszy numer który wybrała był to numer Kamili . Kilka razy dzwoniła do przyjaciółki . Bezskutecznie .
- Dlaczego nie odbiera , przecież została dzisiaj w domu . Co się stało .
Jagoda zadzwoniła więc do chłopaka Kamili .
- Cześć Filip , jest u Ciebie Kamila ?
- Cześć , tak jest ale nie wiem czy chce z Tobą rozmawiać .
- Jak to ? Filip powiedz mi co się stało . Albo proszę Cię daj mi Kamile
- Dobrze poczekaj . ( Kochanie dzwoni Jagoda A czego ona chce ? nie  mam ochoty z nią rozmawiać . kochanie ale powiedz jej to sama )
-Czego chcesz ? Nie dzwoń do mnie więcej , zapomnij o mnie  nie chce Cię znać .
- Ale Kamila ..
- Nie ma żadnego ale nie chce Cię znać .
Rozłączyła się . Jagoda nie wiedziała co się stało . Dlaczego jej najlepsze przyjaciółki zachowują się wobec niech tak oschle . Dziewczyna bez wahania zadzwoniła do Mariusza . Nie byli parą lecz spotykali się .

CZĘŚĆ 1