Nothing's alright, Nothing is fine ... I'm running and I'm crying ...
Kolokwia, kolokwia i jeszcze raz kolokwia.
Jak to ktoś ślicznie powiedział "Wake me up, when kolowias ends." :D Pozdrowienia dla Rycha.
Ostatnio miewam załamania nerwowe, popularnie nazwywane dołami. I mam ochotę sie powiesic. Ale mi przejdzie :P
Dziękuję moim najlbliższym za to że są. I mojej koteczce która mnie kocha i zawsze jest kiedy chcę się przytulic i popłakac. Wtedy ona cierpliwie nastawia futerko i pokrzepiająco mruczy :*