Drogi Takkacie :)
Zamieszczam tu zdjęcie, które ma z założenia nie pokazywać niczego istotnego, które nie zawiera żadnej aluzji.
Ani tytułu tego zdjęcia, ani tym bardziej jego treści nie należy nijak odczytywać ani interpretować, bo nie zamiarzam się tu "stawiać". Tytuł "Pod prąd" oznacza ni mniej, ni więcej, jak tylko tyle, że jest to widok naszego parku zrobiony "pod światło" (mógłby to być alternatywny tytuł w zasadzie). Byłem zwyczajnie ciekaw, jak zachowa się "zeissowska" optyka mojego telefonu komórkowego w takiej sytuacji. Ot i wszystko. A jak się zachowała, widać powyżej :)
Ale do rzeczy:
Aby nie grzebać w archiwum, postanowiłem zebrać to wszystko w jedno miejsce i tu, w kolejnych komentarzach odnieść się do Twoich wypowiedzi.
I chcę, żebyś wiedział rzecz, która leży u podstaw mojej tu działalności. Pisałem o tym wcześniej, ale się powtórzę. Celem założenia tego bloga nie jest "dowalenie" komukolwiek, nie jest chęć wytknięcia błędów, ani oskarżania jakichś instytucji, władz itd. Celem moim jest ukazanie niepowtarzalnego piękna zakamuflowanego pod płaszczem brzydoty wynikającej z zaniedbań, niechlujstwa, huligaństwa i innych przyczyn z pogranicza patologii. Chodzimy bowiem wszyscy po naszym mieście, patrzymy przed siebie nie widząc. Każdy z nas patrzy i nie widzi. A ja chcę tylko pokazać, co należałoby dostrzec i - w miarę możliwości - uratować.
Chcę też wzbudzić złość wśród osób odwiedzających te strony. Ale złość konstruktywną, która w przyszłości może przerodzi się w bardziej konkretne działania na rzecz ratowania czego się da.
Nie wiem kim jesteś, Drogi Takkacie. Ja w przeciwieństwie do Ciebie działam bardziej transparentnie i jestem pewien, że dawno mnie zidentyfikowałeś. Mało, że znasz mnie osobiście! Czy się mylę?