Poniedziłkowy teren w stajni w Łasku <3
Dziki galop po polu, potem troche odpoczynku nad rzeczką i oczywiście wykrakałam, bo tylko koń na, którym jechałam musiał po wszystkim wytarzać się w piasku ;-; łącznie 2,5 h i teraz wszystko boli :(
Dzisiaj w końcu na wdk z Pytulką, tęskniłam :( a w pt znowu jedziemy dalej :/
______________________
Nie wierz kiedy mówią Ci: już więcej nie zostało nic,
że cierpimy na próżno
Nigdy nie przestawaj śnić o tym co przyniesie świt
Na miłość nie jest za późno