Ostatnio zdałam sobie sprawe ile my mamy wspólnych zdjęć.. ło matko do tysiąca chyba dojdziemy:) te cudne 5,5 roku mineło szybciutko:)) Nawet nie wiadomo kiedy! Powoli ogarniam fotografie do wywołania. Jest ich masa a to tylko rok! No w sumie jeszcze pare wcześniejszych których nie wywołałam w tamtym roku. Albumy mam 2 takie zielone ( kupione w biedronce) I tak zastanawiam się jakie teraz kupić.. tzn kolor, ponieważ tamte mam całe zapełnione.. Myśle żeby ogólnie kupić jakiś z motywem wakacyjnym najlepiej 2 bądź 3 bo z wakacji najwięcej zdjęć. I wszystkie dotychczasowe zdjęcia tam powkładać. Tyle pięknych pamiątek jest na tych zdjęciach, wspomnień . Tak milusio będzie za pare lat do nich wrócić . JEeej.
Tęsknota jest pokutą za przeżyte kiedyś szczęście.