o jak ja kocham to miejsce. zelew -.-
łatwo przyszło łatwo poszło. ^^ humor się poprwia :)..bo kobieta w końcu zmienną jest :D. Duża zasługa Poldka mojego :*:*:* :).. bo przecież wcale nie musi być tak...czas pokaże..co z tego wyniknie. Na razie żyję chwilą która jest..i nie będę przejmować na zapas. a jak nie wyjdzie..to po prostu.. "żegnaj Twoja strata " xD o! właśnie tak! :D...
tekst dnia..idę do sklepu i miałam kupić długopis i zeszyt w kratkę..i zapomniałam że zeszyt już kupiłam..i mówie do babki : "poproszę długopis w kratkę " :D to sie dziwnie popatrzyła zanim się poprawiłam...a potem zaczęła śmiać ;p..oj każdemu może sie coś pokręcić od czasu do czasu :P :D. nie?
skarpetki bejbiaszkowe cudowne *.*
:))