Cierpkość wiśni...
Bo jest za co dziękować. Za przyjaciół,którzy nie zostawili w potrzebie-dziękuje Lipuś,Roksanko,Sowo i... Albinie!!!
Tydzień minął jak zwykle... oczkiwanie na dalsze postępy leczenia i próby... wiele prób...
Od Żędowa i mojego Słodziaka po Łabiszyn i rekonstrukcje bitwy...
Zapraszam każdego z Was!!!
Marika i Roksanka pokażą jak śpiewem pociągnąć za sobą człowieczeństwo do patriotyzmu.
http://www.labiszyn.pl/?cid=607
_____________________________________________________________________
Gdy na mnie patrzysz,moje policzki stają się jak cierpkie wiśnie...
________________________________________________________________________________________
Już? Tak prędko? Co to było?
Coś strwonione? Pierzchło skrycie?
Czy się młodość swą przeżyło?
Ach, więc to już było... życie?...