wróciłam ;D co prawda juz w poniedziałek ale skumulowało mi się troche.. szkoła, dom i wgl. ;p
nie było mnie 5 dni a tu tyle zaległości. no ale cóż odpoczełam psychicznie, fizycznie nie bardzo. ;D ale to TAKA SYTUACJA chciało sie bawic. ;p
EuroWeek był zajebisty <3 wpsaniali ludzie, przystojni wolontariusze. jedyne co było tam koszmarem to jedzenie, ale nasze innowacyje pomysły dały radę (; no i oczywiście kierowca-obłakaniec. jak można na drodze 30 km zgubic sie 3 razy o,o i tak dobrze ze do domu wróciliśmy na czas. ;p hahahah.
Wydymacz zawsze spoko. ;p xd
bierzemy się teraz za wolontariat i EFM będzie u nas. ;p Ivar *.* jaram(y) sie jak głupie. ;p
psychopatyczni ruskowie i turkowie, co nic ale to nic po polsku nie rozumieli. ;p w ostatni dzien jednak grubo połyneli : "chuj,dupa, cycki" to wyszło im najlepiej. ;D hahaha
5 dni chlanie i po 3 godz spania nie wyszło nam na dobre, ale zyjemy ;p :*
z EuroWeeku zrobilismy EuroMeloo ! :D *.*
za rok wracamy znowu ;D <3
di Stefanoo ! (;