taak duzo nauki, tak mało czasu.. noc taka krótka książki taaak bardzooo ..
ostatni tydzien takich męczarni, no ewentualnie półtora..
mam nadzieje ze uda mi sie uniknąć komisyjnego z angielskiego, choć szanse sa znikome ;c
ale trzymajmy kciuki
jutro jeszzce matura z matematyki i zaliczenie młodej polski na kulturze
18.30 a ja mam od chooolery materiaułu a umiem dopiero jakies 1/3 tego co powinnam.
ta noc będzie piękna .. tylko ja i .. ksiązki w ilości hurtowej.
niedługo mózg z przepracowania wypłynie mi uszami, jak to mówi K. (;
nie przypuszczałam ze drugi rok w takiem lo jak moe moze byc tak trudne i męczące. ehh
śmigam do książek i moze jeszcze zdąze coś zjeść zanim zupełnie pochłonie mnie zawartość notatek
pozdrawiam tych którzy juz maja luuz ;)
buziaki ;**