Spacerek

Dzisiaj tak po prostu luźno, sprzątanie małe i karmienie i wszystkie rutynowe czynności plus szpital i kontrola u położnej. ;) 

Dobrze że wyszło słońce nareszcie człowiek bardziej z werwą i w humorze, mam plany żeby zrobić małemu małą sesyjkę :D aż mi się stare czasy przypomniały jak jeszcze lubiłam chodzic i robić zdjęcia. Nie twierdzę że tak dalej nie jest, po prostu zawsze tłumaczenie że jestem zmęczona albo nie mam

czasu. A to błąd i hipokryzja, potrafiło mnie to wyciszyć i natchnąć. Więc moje małe szczęście mnie zmotywowało i mysle ze jutro przy takim pięknym świetle coś podziałam. 

Teraz ciezko cokolwiek wybrać tak odnośnie tej rutyny czy zjeść czy poświęcić czas na sprzątanie, serial a może czytanie? I najważniejsze czy może jednak się zdrzemnąć wtedy kiedy spii. Opcji jest dużo ale można wybrać tylko jedna haha. Pamiętam jak sobie tłumaczyłam że będę spała wtedy gdy maluch będzie spał ale praktyka okazała się z gołą inna :p

Ciekawe czy dalej pamiętam jak działa iso w aparacie ^^

J