Nie było tak strasznie, ginekolog prowadzacy moją ciążę uspokoił mnie praktycznie od razu.
Z resztą jak zobaczył moją minę to juz wiedział że dzieję się ze mną cos niedobrego. Z drugiej strony wiem jak wyglądałam :p
Okazało się że nie musiałam dzisiaj iść specjalnie do szpitala na preindukcję, dziecię rośnie prawidłowo, wód mam pełno, parametry super i przede wszystkim...
cukry w moim przypadku są ustabilizowane więc moje dziecko rozwija się prawidłowo! Nie będzie mega dużym dzieckiem tylko mieści się w siatce centylowej.
Kamień spadł mi totalnie z serca!
Nie byłam na to psychicznie gotowa i chciałam żeby się mogło to samo zacząć bez ingerencji chemii i siedzenia 4 dni w szpitalu zanim by coś ruszyło.
Więc teraz czekamy na spokojnie, jak się nie uda do wtorku/środy wtedy pójdziemy na szpital. Akurat chwilke przed planowanym terminem.
Dziękuję że mam tak wyrozumiałego lekarza, który tego dnia powiedział mi że wszystko jest w porządku i lepiej nawet dla mnie jeśli samo się zacznie a już szyjka się zmiękcza. :)
Położne a przede wszytskim lekarze mają zalecenia aby w tym szptalu kierować na indukcję w 39tygodniu, ale pewności nie mam ile to będzie trwało...a umówmy się...
weekend siedziec na stresie w szpitalu i czekać aż się coś zacznie czy lepiej u siebie w miszkaniu ;) gdzie można się rozluźnić.
Oczywiście jakby mój stan wymagał pójscia do szpitala to bym tam biegła, ale jeśli jest wszystko ok to zwyczajnie czekamy :)
Mam mieszane uczucia do niektórych osób czy w ogóle je informować po wszytkim bo widzę że każdy życzy dobrze na "rozwiązanie" ale wie lepiej i więcej jak lekarz,
nie ma pojęcia o nowych wytycznych i nie edukował się w tej kwestii od bardzo dawna, a jak myślę że wszyscy Ci mówią że się zakończy CC, to sie zastanawiam...
naprawdę mi tego życzysz? zamiast zwyczajnie powiedzieć good luck! ahh te przepychanki która miała gorzej podczas porodu...szczerze? dalej tego nie rozumiem...
czemu kobiety zamiast się wspierać wolą się licytować? nie wiem.
Mam nadzieję że dzisiejszej nocy chociaż trochę odeśpie, te zarwane dwie nocki :>
J