A no fajnie się jeździło- Ja, Kostek i Sowa którego tu nie widać...
Trasa spokojna troche po zadupiu bo Kostek jeszcze wprawy nie ma w jeździe za bardzo i go nie ciągne na bardziej ruchliwe drogi...
Przejechalismy się przez Głębokie, Krasne itp. Obyło się bez wypadków...
A na zdjęciu Kostek, przymierza się do mojej TZR-ki...