Tak wyglądałam rok temu, jakoś o tej porze.. Chyba nawet w momencie gdy maturzyści zmagali się z "Przedwiośniem", kolejny raz czuję się stara, nie wiem co zrobić ze swoim przyszłym życiem, oddaje siebie w ręce losu, co będzie co będzie:
Dostanę się do Francji - język, wszystko inne, czysta kartka
Dostanę się na weterynarię - możliwość pracy tam gdzie chcę
Dostanę się na chemię - możliwość pracy tam gdzie chcę
Dostanę się na filologię - świat stoi przede mną otworem, 3 języki w kieszenii
Nie dostanę się nigdzie - świat stoi przede mną otworem, nic mnie tu nie trzyma:)
Czyli w chwili wątpliwości, że mogło być lepiej, otwieram sobie tą rozpiskę i wszystko jest super, skoro ja nie wiem, co chcę robić, to może wszechświat wie co dla mnie najlepsze :>
Pijany baran, kocham ludziksów
Szczególnie takich dwóch ludziksów kocham
w ogień bym za tymi ludziksami skoczyła
I nawet schabowego bym dla nich zjadła
!!!!!!!!!!