photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 LUTEGO 2014

Gdzieś, kiedyś, w drodze do Rzeszowa ;d

ale chujowo wyglądam lol

na polepszenie nastroju, który pogarsza to zdjęcie rzucam tekstem :)

 

"ZMIANY"

 

W zyciu ciagle nastepuja nieoczekiwane zmiany, z dnia na dzien,

Swiat staje sie straszny i ponury, nie pozostawia miejsca by osunac sie w cien.

Po moim drzewie z zielonego swiata nic nie pozostalo, tylko obumarly pien,

A w wygasly dwutlenek wegla zamienia sie potrzebny cholernie mi do zycia tlen.

Jak czuje sie czlowiek dowiadujac sie, ze zostalo mu jeszcze tylko kilka chwil,

Lub widzi przed oczami pistolet i wie, ze wystarczy tylko "shot and kill".

Nagle wie, ze jego zycie rozleci sie jak na stole do bilarda pietnascie bil,

I, ze czeka go wachanie kwiatków od dolu, bo pod nimi w grobie bedzie gnil.

Wszyscy gdy jest juz calkiem za pózno chca zyc dluzej i wprowadzaja zmiany,

Zmieniaja przyjaciól, styl zycia i to jak traktuja siebie nawzajem.

A na nastepny dzien kazdy i tak jest na swój sposób cwany i niezle nachlany,

Wygnany z domu przez to co zrobil na mrozie spi pod garazem blaszanym.

Nastepuje po kilku godzinach koniec jego zycia i tez wojny koniec z bieda,

Nie zdazyl przez cale jego trzydziesci lat ukonczyc swojego credo.

Nic mu z tego ze szczycil sie przez polowe z tego jego szeroka wiedza,

Tylko na poczatek zgonu czyli koniec zycia przeszedl z prawej strony na lewo.

 

Kladac sie na muzycznym haju pytam sam siebie i glosu spod nieba, "dlaczego",

Nie widze w swoim zyciu zmian, nie mam slawy jak Babilon za Hammurabiego.

Tylko slysze ciagle, o to, ze mam zycie zazdrosnych duszy powolny rechot,

Nie wiem czy to zeslal ich Bóg, czy szatan, czy to tylko moje durne ego.

Lecz zmiany czasami doprowadzaja do tego, ze popadamy w zamglenie,

Mimo, ze zmieniamy twarz to dalej widzimy taka jak widzielismy ksiezyca pelnie.

Mimo, ze ktos nam zaslania twarz to i tak powtarzamy "marzenia swe spelnie",

Tacy bylismy, bedziemy i od dziecka jestesmy, od zawsze, na zawsze niezmiennie.

 

W zyciu ciagle nastepuja nieoczekiwane zmiany, i tak w kolo jak zwykle,

Lecac z predkoscia swiatla zatrzymuja sie przed nami jakby byly w jakims cykle.

Przechodzac w przedsionek wszystkich swiatów zauwazamy z calego zycia wykres,

Po nim kolejne obrazy to ciagle przebywanie za zle uczacym winklem.

Niczego nie nauczylem sie stojac na przedzie kolejki przodujacych w klopotach,

Widzialem tylko siebie ciagle bawiacego sie jak bachor w Strip Club Dakota.

Jak oszukiwali mnie ludzie, którym najbardziej ufalem, pieprzona holota, 

Na samym koncu zaczynam w koncu rozumiec jaka moc ma za zyciem tesknota.

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika jpg1297.

Informacje o jpg1297


Inni zdjęcia: Na trampolinie nacka89cwaPrzy sobocie po robocie :) halinam2025.07.19 photographymagicschodki elmar;) virgo123Pomnik pychy bluebird11Dobranocka z łabędziem :) halinam:) milionvoicesinmysoulDzień gorącego lata bluebird111539 akcentova