Jaki poniedziałek taki cały tydzień - tragedia
Wiosenne przesilenie? Oj zdecydowanie.
Perspektywy? Znikome.
Planów? Praktycznie zero.
Ogólnie jakaś taka niekompletność i zagmatwanie same w sobie. Dziś jedynie byłam w stanie odkurzyć swój pokój i typowo od niechcenia pościerać kurze w swojej, chciałoby się powiedzieć " oazie spokoju". Tak ogólnie to mogłabym się wziąć do nauki, ale jakoś za cholerę mi nic do głowy nie wchodzi. Po burzy zawsze wychodzi słoneczko, ale jak na razie na horyzoncie wali z każdym strony piorunami, a końca nie widać. Majówki jak w zeszłym roku nie było przez zacne matury, tak w tym roku także nie ma ponieważ...no właśnie dlaczego? - bez komentarza.
Jeszcze niedawno był sylwester, minęło prawie pół roku i sama nawet nie wiem gdzie mi to uciekło, a czy coś się zmieniło? Do niedawna myślałam, że tak, ale że jak mój wspaniały tatuś mówi córuś nie myśl, bo myślenie nie jest Twoją dobrą stroną tak też wszystko tak naprawdę zostało po staremu. Nic się nie zmieniło, no może tylko tyle, że już mam zajebistą "2" z przodu i jestem już całkowicie przesiąknięte 20stką.
Cel: Grecja - Kos - Dimitria Beach Resort 6.VIII - 24 XI 2008 - zaledwie 96 dni.
Czasem lepiej ich poprostu nie okazywać...
Użytkownik joannahuptys88
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.