Zatrzymajcie ten pociąg... wysiadam i idę na imprezę.
Kurwa... cyrk.
Powoli mnie to przerasta.
Najpierw...
nie.
Szkoda moch nerwów.
Dowidzenia... Miłej podróży.
A teraz? Światło w tunelu... Nie do ujarzmienia, nie do złapania.
Dżizus, kurwa, ja pierdolę.
Czy ja kurwa śnię?
Bo to się nie dzieje.
I pozdrowienia dla skurwiela z Praktikera...
W ten sposób to sobie do matki możesz mówić.
Jeszcze zapłacisz za swoją głupotę cepie.
Jeszcze się zdziwicie...
Nie wiecie na ile mnie stać.
A tak poza tym... to wesoło.
Ej, a może zostane lesbą? :D