Bo kazdy musi mieć zdjęcie w szkolnym kiblu "z lustra"
:D
;D
Starałam się żeby wyszło tandetnie:)
Ach ach:)
W tym tygodniu byłam na AŻ jednej lekcji:)
Była to lekcja matematyki na której czytałam sobie "Dom" i rozwiązałam AŻ jedno zadanie na tablicy :)
Poszłam z Maksem i jego kumplami na tramwaj, oni pojechali dalej a my wysiedliśmy i poszliśmy do kiosku fajki kumpić:P
Potem do browca, do empiku, posiedzieć i pogadać:)
Później spotkałam Filipa i sobie z nim pospacerowałam po starym.
Następnie pojechałam do Tomka do H&B i spędziłam tak jakiś czas.
Potem odezwał sie Domo i pojechałam na Ogrody się z nim zobaczyć :) Mały spacer po blokach :)
Później Gierdek skończył lekcje i z nim i jego kumplami z klasy na piwo.
Powrót do Lbń busami, spotkałam Arka :)
Chipsy u Gierdka
Powrót skuterem do domku:)
Miałam bardzo ciakawy piatek:)
Po co chodzić do szkoły jak można się tak dobrze bawić poza nią?
Łaha:)
Ide bo mnie padre zlinczuje:P