od dziś na moim photoblożku będzie słodko i kolorowo, a co. zmiany są potrzebne, poczynając od tych najmniejszych i najbanalniejszych.
no to do środy byczę się w domku, hyhyh. czwartek - pokazy fizyczne i w piątek w końcu sprawdzian z fizyki.
mam ochotę wyjść na spacer, pogadać z kimś, cokolwiek ale kurwa nie, bo jak nie chodze do szkoły to nie mogę chodzić nigdzie. w sumie racja ale czemu :c zajmę czas czytaniem książki którą zaniedbałam, może trochę posprzątam, może nawet się pouczę.. nie, zaczynam bredzić. pisanie długich wpisów na blogach nigdy nie wychodzilo mi na dobre, szczególnie kiedy miałam neutralny nastrój i pisałam o pierdołach, z nudów. tak, to właśnie taki wpis.
kończę, czesć.