na zdjęciu możemy zaobsrewować pożywiające się owce, a raczej ich zadki w Zakopanem roku pańskiego 2005
dzisiaj dyskoteka, po prostu będzie balanga na całego, zwłaszcza, że ledwo mogę mówić.
dzisiaj pozdrowienia dla:
Hani (no jak nie, jak tak)
Ali
Ali
Ewy
Karoliny
Madzi
Piotra
Wojtka
Anity
p. Golczaka
komunikatora Gadu-Gadu, bo nie chce się włączyć!
Komentarze
~kruczy rece do gory cala sie buja, to nie koniec imprezy... xD xD xD
powyzsze tresci w moim komentarzu uwazam, za zalowe. Bola mnie uszy i nogi, nie bawilem sie wcale!
cale szczescie, ze zdarzylem na dwojke i wrocilem na noc do domu!
mimo wszystko, milo bylo spedzic czas w tym towarzystwie (wzajemnej adoracji)
~Ruskijj Andrzeju - zaiste Twoje schorzenie zasmuci wszystkich tych co będą chcieli usłyszeć jakiś sensowny dowcip, wiec nie pozostaje mi nic oprócz wpsółczucia dla wspomnianch. A tak poza tym to idź przepłucz gardełko i nafaszeruj się jakimiś syropami, tabletkami czy inną cholerą po której świeci sie po nocach i w słabym swietle. No i dzięki za pozdro.