Szkoła. Najgorsza rzecz jaka mnie w życiu spotkała. I mówię tutaj konkretnie o I Liceum Ogólnokształcącym im. Edwarda Dembowskiego w Zielonej Górze. Pierwszy raz zdałem sobie sprawę z tego dopiero dzisiaj. I nie chodzi mi tutaj o rzekomy "wysoki poziom" czy o głu[kowatych nauczycieli. Chodzi mi o uczniów. Banda pseudokatolików, którzy nazywają siebie wierzącymi, a konfesjnału nie widzieli od bierzmowania albo od rekolekcji. Kryptoateiści, którzy chodzą do kościoła, bo "mama im każe", a w życiu się szczerze nie pomodlili, bo przecież "Boga nie ma". I nie mam zamiaru udowadniać istnienia Boga. Ja chcę tylko wytknąć wszechobecną obłudę, bo dzisiaj mnie aż uderzyła podczas długiej przerwy. W sumie kieruję te słowa również do siebie, ale w sensie, że jestem wierzący i nie wprowadzam tego, co słyszę w kościele w swoim życiu. Ludzie chodzą do bierzmowania i nie znają podstawowych zasad katechizmowych. To też mnie wkurza. Przepraszam, za tak długi wywód, ale musiałem to z siebie wyrzucić. Nie, wcale mi nie jest teraz lepiej.
Inni zdjęcia: chciałbym umrzeć jak James Dean swiatowatpliwosci... newhope962229 / 06 / 25 xheroineemogirlxManul Stepowy - Otocolobus manul tomaszj851520 akcentovaCóż, w Polsce bieda ... ezekh114Hhhh allthecold29.6.25 inoeliaZejście do grobowca bluebird11Motylem jestem :) halinam