25 lipca.
Nie narzekam wcale na te wakacje, są udane! :D
namioty zniszczyły mi mózg, chociaż nie w takim stopniu jak ukraina. Dzięki zajebistym ludziom. <3
teraz tylko na pierwszym planie WOODSTOCK! już za kilka dni i jedziemy w siną dal na Kostrzyn. *;
dostałam robotę i znów trzeba siedzieć, pufffff... dam radę. :))
jest super, jest super, więc o co mi chodzi?