"Zawieszony nad płomieniami świec...
Piłem swoje łzy.
... wino tego dnia smakowało gorzką, trupiosiarczą lurą.
Jak niewiele miałem...
Przejęty światłem, pojmany przez świat.
przez miłość!
przez litość!
przez eter mej bezmocy!
Mój byt
jak mróz,
ziąb,
szlifowana kra,
w nim śnieg
był mi chlebem,
luna była słońcem.
Jak niewiele miałem...
Przejęty światem, pojmany przez świat!
Słowa jak lód,
myśli jak lód,
oczy jak lód
Kości jak lód,
serce jak lód
Maaaaam!...
w bezkształtnej bryle uwięziony - Tyle lat!
Kto mnie wplótł w kwiatostany żądz?!
Na dnie grobu cierpiącego boga..."
Świat, który dookoła otacza nas, staje się coraz bardziej okrutny i bezwzględny.
Czasem człowiek wychodzi z domu jedynie z myślą, żeby nikt nie dobrał się do jego rzyci.
"Nie uwierzysz, jak głęboko oszustwo, podłość i skurwysyństwo zakorzenione są w naturze ludzkiej. "
******************************************************************************************************************
Czas zaplanować dłuższą wycieczkę objazdową. Trzeba wyrwać się na kilka dni z Trójmiejskiej metropolii.