Tak więc Milena przesłała zdjęcia z urodzinowego wypadu do parku i wreszcie moge pisać notki :D.
Zdjęcie przedstawia Magdę i Milenę, moje dwie fotomodelki :D:*.
Milena i Magda przyszły po mnie koło 18 i udałyśmy się do parku w celu napicia się piwa i zjedzenia darmowych gofrów z lodziarni Agi. Aga kończyła o 20, więc poczekałyśmy z dziewczynami przy stoliku, aż skończy i do nas dojdzie. Najlepsze jednak było jeszcze przede mną! Aga przyjechała do pracy na ROWERZE i pozwoliła mi na nim jechać w drodze do domu!!:D Jechałam na rowerze!!
To był mój dzień. Jeszcze Aga kupiła mi zapiekankę.. To takie piękne.. Dziękuję dziewczyny.. :C
:D. A dzisiaj muszę iść wieczorem do Kołcza po tablete. Jutro pójdę z Kauczorkiem do parku, a wcześniej do G.
Jestem zabiegana. Jednak mam teraz dużo czasu dla siebie i postanowiłam robić rano brzuszki, rowerki, nożyce (nożyce po jeden raz na dzień, tyle umiem) i skłony. Jestem niewygimnastykowana przez co poruszam się jak robocik :D
Moja siostra jest na wycieczce w górach. Biedna :D. Pamiętam jak na naszej wycieszcze pan Olma zmuszał mnie, żebym poszła z nimi "pochodzić" po górach.. Potem miał za swoje bo musiał mnie pod tą górę wnosić :D. A kiedy moje zwłoki po wielu godzinach znalazły się na szczycie, marzyłam żeby jak najszybciej znaleźć się pod prysznicem i w łózku..
Dobra, idę z psem.