kuuuuuuuufaaaaaaaa
właśnie mam piec ciasto , a moja mama mnie tak wkurza -.-
jeszcze porabały mi się składniki i źle kupiłam <sciana>
ale ja jestem debil
dzisiaj:
o: nalesnik (174)
p:inka z mlekiem (50?)
k: jajko na miękko (80)
= 304 xD
a jestem przecież na diecie HSGD z chuudniemyrazem xD
i co ja zrobię jak nie mam apetytu ? :D oby mnie nie dopadł przed spaniem , ale wypiję herbatę czy tam inkę i juuż ;d
pierdole nie piekę tego ciasta . idę zobaczyć co u Was
edit:
mam jeszcze prawie 500 kcal limitu wiec na bank cos wpierdziele . :P opowiem jutro (: