tak bardzo mi się nie chce tych rzeczy robić,
chyba, że miałoby to być 6 absolutnie niemożliwych rzeczy przed śniadaniem.
takich jak np.:
spacer po tym przebrzydłym śniegu.
to bardzo niemożliwe, bo chyba już zapomniałam, jak się spaceruje w samotności.
a o tym śniegu także chciałabym zapomnieć.
i stracisz pamęć w ogóle, na jeden dzień.
ciekawe, jak wielu nowych rzeczy dowedziałabym się,
gdyby ludzie musieli mi tłumaczyć, kim dla mnie są
i nazywać rzeczy od nowa.
może kiedyś spróbuję.