Hej suczki, nananana..
tak, to my. Oleśniccy skejci. Ci źli. Ci co rysują penisy na rampach, piją tanie piwa, słuchają Peji-Rycha i Mezo. Lubimy Libera i Donia. I Sistars. I lubimy czarnych murzynów, którzy rapują jak to im jest źle w życiu przez segregację rasową. Lubimy słuchać jak bogacze mamroczą o dziewczynach które zaliczyli i ścieżkach które pociągnęli.
Lubimy to.
Jest jedna rzecz dla której warto żyć! Hip hop...i nie zmienia się nic !