Kraków 2022:-)))
Połowa kolejnej kadencji służącej ludowi nieprzerwanie już
od piętnastu lat formacji obywatelskiej powoli dobiega końca.
W oddali można dostrzec sławne dwa kominy pozostawione
ku pamięci po lokalnej elektrociepłowni,
ciut bliżej pośrodku niektórych kadrów
widać wyraźnie warkocz gazów zostawiany przez kolejną
poranna rakietę startującą w kierunku Timbuktu z
małego kosmodromu ulokowanego przy Alei Pokoju.
A na ulicach tego konserwatywnego, odpornego na wirtualną rzeczywistość
i przepojonego tradycyjną nieufnością
do elit rządzących starożytnego miasta...
- wszystko jakby pozostało bez zmian:
:-)))
Udanego i sloneczno-pogodnego do tego:-)))
Ps. wschód jak najbardziej dzisiejszy.