photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 STYCZNIA 2010

Bless me, my Dear.


Sztuka króluje nad ludzkimi umysłami. Wrażliwość i pozory się sublimują, głupie, nieporadne. Trzeba im wieku i długiej brody.

Pod kalendarzowym nieboskłonem około-pierwszo-nocna sypialnia. Okna romantycznie ciemne. Tylko dwa ohydne drzewa choinki rażą swoim prostytuckim ubiorem.

Chociaż właściwie kalendarzowe to rodzaju męskiego się gdzieś zawieruszył(o). I go nie ma.

Narażanie się na mary nocne jest przyjemną cząstką coraz dłuższej nocy.

 

Postanowienia nie-noworoczne gdzieś uleciały z mózgu, chociaż wydają się podświadomie poruszać&..tiptopami.  Jakkolwiek.

Wiem tylko, że były dobre. Pobłogosławić.

 

A transformacja, krzywe słowo, które wdarło się w filmy, muzykę, mentalność i aktywność po prostu jest i to jej wystarczy.

 

 

PS. Nie, nie wróciłam. Nie leży to w mojej gestii.

 

Zimno. I ciepełko na siłę, na gwałt.

My heart is Yours.

 

Komentarze

~izuizunasz rośniesz. lubię taki przyrost:)))
01/02/2010 15:22:46
~Kesia Czyje to Twoje serce? :)
13/01/2010 21:31:38
~clevleen cokolwiek to znaczy-to co tu wszystko z siebie wylałaś, to w zakopcu upolujemy jakieś szaszłyki z piczą, oki? xDD
09/01/2010 11:37:21
jestembardzoglodna polecam herbatę z malinami
09/01/2010 10:35:44