jestem zniszczona, nie warta nic . i tak się czuję , gdy chodząc chwiejnym krokiem patrze jak to wszystko nie ma żadnego znaczenia . wracając autobusem oglądałam wschód słońca i szczerze : w tamtym momencie nie było mi już nic potrzebne . i widze za kazdym razem jak buntuję się przeciwko samej sobie i przeciwko własnym przekonaniom . toczę codzienną wojnę i czasem słyszę , że jestem silna . jak ? nie wiem . nie jestem wcale silna . po prostu przyzwyczaiłam się do wiecznej porażki życiowej , już nawet nie chce mi się starać . zamknęłam się na zewnętrzny świat i jedyne co słyszę , to własne ' nie nie nie' gdy normalni ludzie chcą mi go pokazać . Nie wiem co dalej ze mną będzie . tkwię w martwym punkcie i zapewne tak będzie do chwili , kiedy ubzduram sobie coś nowego . to nie ma sensu prawda ?
kompletnie nie mam pojęcia co mam zrobić . krzyczeć ? śmiać się ?
nie . wybieram polskie tradycyjne sposoby na wieczne zawirowanie . do pogorszenia mojej sytuacji wystarczyłoby jedynie , żebym zerwała z Maniąmelanż . gdy odejdzie ona , moje życie stanie się jednym wielkim pozbawieniem sensu . a tak przynajmniej czasem mam spokój ducha , no , chyba , ze.
nie mam dziś weny . gnębię się sama , masochistka z wyobraźnią. wymyśliła sobie , że chciałaby spróbować żyć jak człowiek normalny ,. a nie jako zdewastowana psychicznie egoistka pozbawiona jakiegokolwiek odruchu ludzkiego .
Czy to zdrowe , jeśli myślę , że coś ze mną jest bardzo nie tak ?
Użytkownik iwilltrytofixyou
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
Inni zdjęcia: Kos slaw300Ja nacka89cwa;) virgo123:) nacka89cwaBella patki91gd 1514 akcentova*** itaaanJa nacka89cwaJa nacka89cwaAksamitki i bielinek :) halinam