Boję się jutra.
Święto. Czyli mój chłopak nie idzie do pracy. Czyli będę musiała zrobić jakiś dobry obiad, pewnie do tego deser. A później... To zjeść?
Na samą myśl nienawidze siebie za to. Ale co innego mi zostało?
Nie chcę, zeby on się dowiedział, że się odchudzam, nie mogę do tego dopuścić.
Bo wtedy zacznie mnie kontrolować i wciskać mi jedzenie na siłę.
Już na samym początku muszę złamać zasady. To okropne.
Ale nie chcę mieć później większych problemów z odchudzaniem.
Najwyżej zrobię jutro więcej ćwiczeń, albo.. Nie wiem, śrdoki przeczyszczające też są jakimś rozwiązaniem.
Trzymajcie kciuki, Motylki.
Chudości, kochane ;*
Inni zdjęcia: Popadało...:) halinampupil pink45Przy stawie żółwi nacka89cwaZ misiem ;* nacka89cwaJa nacka89cwaWiosna 2025r. rafal1589... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24