Zjadłam truskawki, obijam się, zgrałam piosenki na mp4, piszę z Darią i mamy środę, środę, a jutro będzie czwartek, czwartek! xD W poniedziałek nie idę na dzień sportu bo muszę jechać do lekarza żeby mi wypełnił kartę na obóz. Także zostały 2 dni szkoły w której się wszyscy cudownie opierdzielamy, wygłupiamy i śpiewamy głupie piosenki. Jutro diagnostyka z polaka i kartkówka z histy. To bardzo mądre pisać kartkówkę z ok. 60 dat, których pani nie sprawdzi już bo w piątek rada. Więc w sumie nie mam nawet po co otwierać książki. A z polskiego miło by było dostać ostatniego dnia roku szkolnego 4 lub 5. To jest nie fair, że to Syśka się śmieje, wygłupia i coś do mnie gada, a to mi się zawsze obrywa - czy w to w gimbusie, czy na lekcji czy podczas przerwy. To jest mocno nie fair! Ale i tak cię uwielbiam :3. Mój stan psychiczny/emocjonalny - bardzo dobry. Zbliżają się wakacje, koniec dołów, pakujemy się i jedziemy. Justyna, nie mogę się doczekać. Będzie super. Jeszcze w przyszłym tygodniu będę 2 dni w Krakowie i spędzę je z Aśką. Zapowiada się wspaniale i oby tak było.