Ajj, nie mam zdjęć więc wykorzystuję jakieś starocie. Na powyższym zdjęciu macie kochanego potworka Oliwkę, siostrę Marceli. Aww, uwielbiam tą małą! 7 letni urwis. I kij, że to nawet nie moja siostra xd. Chyba budzi się we mnie instynkt macierzyński. Albo po raz kolejny sobie uświadamiam, że szkoda, że nie mam rodzeństwa z którym bym się nie nudziła i które by zrobiło za mnie chemię ;d. / Dziwnie mi, ale staram się by wszystko szło ku dobremu. Chociaż nie jest do końca dobrze. Ale staram się zaciskać zęby i przymykać oko na niektóre mniej ważne sprawy. Nie chcę sobie robić następnych problemów. Ciągle kicham, a i kocham panią P, ale niech się pani cieszy, już jutro będę ćwiczyć na wf-ie! Wyraziłam swój bulwers. / Początek września, moje dołki i notki znowu się robią długie i cholernie was wszystkich tutaj zanudzam nad bezsensem mojego życia, a przecież macie własne, ale ja potrzebuje się gdzieś wyładować emocjonalnie. / Mam lenia i nie chce mi się robić korekty w 13 rozdziale co za tym idzie nie wiem kiedy on będzie na SOAL, ale jak ktoś chce to niech pisze na gg, a mogę mu go podesłać. Ale to tak nawiasem. Jeżeli czyta to ktoś kto czyta mojego bloga na Onecie. / Zrobiłam angielski i niemiecki. Przede mną jeszcze chemia, muszę się przygotować do jutrzejszej recytacji i czytać dalej 'Buszującego w zbożu'. Spodobała mi się ta książka i mnie wciągnęła. I pomimo, że na kółkach z polaka na razie mamy harówkę do konkursu to cieszę się, że są. / Sobota z Marcelą. Cieszę się z tego faktu bo będę mogła oderwać się od rzeczywistości. Śmianie się z głupot, pogaduchy, wspomnienia i znowu pewnie będziemy oglądały jakiś film po czym stwierdzimy, że jest głupi i debilny, a i tak będziemy go oglądać dalej. LUBIĘ TO. / Miałam się tutaj mniej rozpisywać, a rozpisuję się i rozpisuję, awr. NIE MAM ZDJĘĆ. Także notek albo nie będzie albo będą jakieś pierdoły.

+ A może ktoś chce mi zrobić włama? :3 

Ciao, bijacz!