12.08.2013, Gdynia
I zostałem sam.
Kinia z Jarem na wakacje, Adik do pracy, Margaret wyprowadzka do Żydawy. Sam z Grażką. Jeszcze 2 lata i sama ona zostanie.
So sad :<.
A w sobotę była moja pierwsza poważna jazda po odebraniu prawa jazdy /o/. Wracałem spod Radomia aż pod sam dom. Toż to gdzieś ponad 200 km. Ekspresówki, autostrady, krajowe zaliczone D:.
Jutro na szczepienie, pewnie na wściekliznę... >,<