Siema :D
Od rana na wolontariat, całkiem fajnie.
Później podstawówka i do Makosi :*
Wpierdalałyśmy płatki i o 10.40 do szkoły.
Lekkie spoźnienie było, ale co tam.
Dostałam se 6 z muzyki, a drugiej piosenki znowu nie śpiewałam.
Ogólnie w poniedziałek na mecz, jaram się jak nie wiem *-*
BARTMAN <3
Zamulam na necie, lekcji nie ma. Lajt.
Dobra nie zanudzam, cześć!