Najgorsze są wieczory. Smutne, puste, zimne, przesiąknięte dołującymi piosenkami. Masz ochotę wygadać się przyjaciołom. Już wyciągasz telefon, już piszesz smsa, czy wybierasz numer. gdy rozum nagle mówi: ' po co?'. Rezygnujesz. No tak, przecież oni mają swoje życie, swoje problemy. Przecież w gruncie rzeczy u Ciebie w jak najlepszym porządku. Masz dach nad głową, znajomych, przyjaciół. Czego może Ci brakować..
Może szczęścia..? - podpowiada serce.
prezent kupiony, ciasto upieczone, więc czekam już tylko na jutro ;)
mam nadzieję, że wigilijka klasowa się uda . ; )
<3