The picture is not mine!
Okej, jeden artykuł do gazetki jest z głowy. Jeszcze hm... trzy?
Muszę ogarnąć pokój i zrobić te zasrane kwiatki, owoce i warzywa na plastykę. Poza tym jeszcze zrobić szkic wstępny trzeba. Za cholerę mnie się nie chce.
Kumpel mnie namawia na powrót do Tales of Pirates. Jakoś średniawo mnie się chce. Zresztą ostatnio nic mi się nie chce.
Pozdrowienia dla: Alana i Moose'a :) (i jak zwykle dla Verilorenite)