Wiesz co . . . Zastanawiałeś się kiedyś nad tym co się między nami stało. ? Czy nie popełniliśmy błędu wracają do tamtych wydarzeń . ? Przecież tak na prawdę teraz Ty jesteś uzależniony ode mnie a ja od Ciebie, a pomimo to nie możemy być razem, nie możemy. ? A może nie chcemy.. Ten czas, który nas rozdzielił był Nam potrzebny, ale czy potrzebny był nam powrót. ? Żadne z Nas nie dostrzega w tym momencie nic, żyjemy tak jak by to wszystko nigdy się nie stało, wymazaliśmy już dawno z pamięci te wszystkie krzywdy, te wszystkie nie miłe słowa . To wszystko bolało, bolało jak jasna cholera . I co... ? Tak łatwo odeszło w niepamięć. ? Czasami zastanawiam się czy to wszystko jest jednak na prawdę miłością, i coraz częściaj dochodzę do wniosku, że jednak jest... ''Jeśli kochasz - puść wolno. Jeśli powróci to znaczy, że Cię kocha, a jeśli nie - nigdy nie był Ciebie wart'' . My wróciliśmy, przebaczyliśmy . Być może już nigdy więcej nie będziemy musieli być tak daleko od siebie, być może już więcej nie będzie tych wszystkich podłych rzeczy, które robiliśmy sobie nawzajem. Ale czy gdybyśmy nie robili sobie na złość, nie kłócili się o byle gówna, mieli byśmy stu procentować pewność, że to jest to. ? Że się kochamy... Te kłótnie były, są i będą nam jeszcze dosyć długo potrzebne . Tak jak sam powiedziałeś '' nikt nigdy nie skłóci nas na zawsze ! '' słowa te zostały głęboko zapisane w pamięć . I teraz wiem, że my nie robimy sobie tego wszystkiego na złość po to, aby zranić, robimy to tylko po to, aby móc sobie pokazać jak bardzo nam zależy .
Kocham Cię! .