Jutro rozpocznie się ciężka walka o własne szczeście. Musze dać radę, nie ma innej opcji. W końcu udowodnię tym wszystkim zawistnym ludziom, wierzącym we mnie moim przyjaciołom, lekko niedowierzającej mamie, sceptycznej siostrze, kochającym wujkom i przede wszystkim sobie, że jestem silniejsza niż wszyscy myśleli sama myślałam.