photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 MAJA 2014

781.

Nie mogłam tego wytrzymać. Nie mogłam znieść każdego twojego dotyku, każdego spojrzenia, każdego słowa i każdego uśmiechu. Wszystkie te gesty sprawiały mi fizyczny ból. Nie dlatego, że budziłeś lęk, czy, że bałam się, że mnie zranisz. Byłeś inny, wyróżniałeś się z tłumu. Niosłeś pomoc, dobroć, wiarę. To ta świadomość była dla mnie naprawdę krzywdząca. Bałam się tego co inne, tego, co wykreśliłam ze swojego świata osiem lat temu. Odsunęłam od siebie wszelkie normalne reakcje, zeszłam na pobocze. Życie z dala od wszystkiego naprawdę mi odpowiadało - po tym, co się stało potrzebowałam samotności. Jednakże ty taki nie byłeś. Nie zważałeś na bijący ode mnie chłód, na moje protesty, nie interesowało cię, że źle cię traktowałam. Odrzucałam cię przy każdej okazji a pomimo wszystko pozostałeś niezłomny. To mi dopisywałeś tę cechę, lecz czy w rzeczywistości taka byłam? Taka słaba, bezradna, pokonana i zagubiona? Postradałam zmysły, zatraciłam samą siebie. Gdzie widziałeś moją siłę?
Przerażałeś mnie o wiele bardziej niż zdawałeś sobie z tego sprawę. Pragnęłam cię od samego początku, choć z uporem ignorowałam tę świadomość. Już kiedyś uwierzyłam i zaufałam. Już byłam pewna, że wszystko będzie dobrze, że mój los się odmieni. Przez jeden, krótki moment wydawało mi się, że miałam już szczęście, że trzymałam je w garści. Jednakże to było tylko złudzenie.
One umarły. Odeszły, obydwie. Zbyt wcześnie i niesprawiedliwie. Nie zasłużyły na to. Ja zamiast ich dwójki. Prosty wyrok, a przecież tak okrutny.
Byłam sama, niczego nie rozumiałam. Chciałam śmierci, marzyłam o niej codziennie. W pewnym stopniu nadal jej pragnę, lecz to już nie to samo uczucie co wtedy. Musiałeś się pojawić, musiałeś zmienić mój świat. Zniszczyłeś klatkę, w której żyłam, dałeś mi wybór. Potem także odszedłeś, tak samo niesłusznie jak dziewczynki. Podarowałeś mi to, co straciłam przed laty: samą siebie.
Choć minął czas, wciąż pamiętam jak drżałam. Pamiętam ogień, który płonął pod powierzchnią mojego ciała, podczas, gdy dotykałeś mojej skóry. Pamiętam twoje usta, pieszczoty, muśnięcia i westchnienia. Pamiętam tamo 'Pragnę cię' i czułość, jaką obdarzyłeś mnie nad ranem. Pamiętam swój strach przy naszym pierwszym spotkaniu i pogłebiającą się panikę przy następnych. W wyobraźni dalej widzę wasze cienie szamoczące się na ścianach tamtego zaułka. Patrzyłam jak urzeczona, od ciebie jedynego nie potrafiłam odwrócić wzroku.
Dziś zastanawiam się nad jednym. Co by się stało, gdybym spotkała cię powrtórnie? Czy gdybym wiedziała, jak potoczy się nasza historia to dalej bym tam stała, wpatrując się w ciebie i cię podziwiając? Czy odeszłabym w drugą stronę, udając, że niczego nie dostrzegłam?
Dziś zawdzięzam ci wszystko. Kładąc się do niechcianego snu wtulam twarz w poduszkę i odtwarzam w głowie tamtą noc. Wciąż czuję twój zapach w pościeli, a przez uchylone drzwi widzę liścik, który mi napisałeś. Leży na stole, tak, jak go położyłam, nim to wszysyko się skończyło. Następnie w pamięci powraca mi twoja zbolała twarz i znowu słyszę ostatnie pożegnanie.
'Do widzenia.'
Zamykam raptownie oczy, usiłując powstrzymać łzy, lecz te już toczą mi się po policzkach. Chowam twarz w poduszkę a po sypialni roznosi się odgłos mojego żałosnego, przerywanego płaczu.
Spałeś na niej tamtej nocy.
Nie wiem kim chciałam być kiedyś, nie wiem, kim próbowałam być przy tobie. Teraz jestem Księżniczką Ciemności - pozostałam tutaj, gdy ty odszedłeś.

Informacje o inoue


Inni zdjęcia: Na trampolinie nacka89cwaPrzy sobocie po robocie :) halinam2025.07.19 photographymagicschodki elmar;) virgo123Pomnik pychy bluebird11Dobranocka z łabędziem :) halinam:) milionvoicesinmysoulDzień gorącego lata bluebird111539 akcentova