- Wiem, że po mimo, tych kilometrów które nas dzielą, zawsze mogę na Ciebie liczyć, że Nigdy nie odejdziesz, że zawsze będziesz.. I Tak naprawdę tej przyjaźni nic nie jest w stanie zniszczyć, a odległość tym bardziej..
- Tylko wrogowie mówią całą prawdę, przyjaciele i bliscy.. zazwyczaj kłamią.
Żadne z nas nie jest perfekcyjne, daleko nam do ideałów. Oboje mamy po tysiąc wad, których nawet nie staramy się przed sobą ukrywać, bo wiemy, że znamy się zbyt dobrze, by to robić, wiemy, że to udawanie nawet choćbyśmy nie wiem jak chcieli nam nie wyjdzie. Nie w naszym przypadku. Oddajemy sobie nawzajem te najcenniejsze dla nas cząstki serca, które tak naprawdę są najłatwiejsze do zranienia, do rozłamania na poranione cząstki. Oddajemy je ze świadomością, że żadne z nas tego nie zaprzepaści. Troszcząc się o to co zdążyliśmy razem zbudować utwierdzamy się w przekonaniu, że jesteśmy dla siebie potrzebni, że bez siebie nie potrafimy oddychać. A w momentach, w których tęsknimy zdajemy sobie sprawę z tego, jak bardzo się kochamy..
Dawno, dawno temu, w małym miasteczku żyła sobie nadzwyczaj zwyczajna nastolatka Tośka. Miała ona przyjaciół i chłopaka. Jej rodzice byli ułożeni, choć stale zajęci pracą.
Pewnego, deszczowego dnia dziewczyna wyszła na dwór. Wróciła po godzinie cała przemoczona. Poczuła wibrowanie w lewej kieszeni, wyjęła swoją komórkę. Na ekranie widniało powiadomienie informujące iż dziewczyna dostała cztery esemesy, trzy od przyjaciółek i jeden od chłopaka.
Kamil : Przepraszam Tośka, ale to koniec. Najlepiej będzie jak o mnie zapomnisz. Wybacz.
Magda : Hej. Nie mam pojęcia jak to ująć w jednym smsie& To koniec naszej przyjaźni, najlepiej nie odpisuj, to nie ma sensu&
Zuza : Hej. Nie mam pojęcia jak to ująć w jednym smsie& To koniec naszej przyjaźni, najlepiej nie odpisuj, to nie ma sensu&
Karolina : Hej. Nie mam pojęcia jak to ująć w jednym smsie& To koniec naszej przyjaźni, najlepiej nie odpisuj, to nie ma sensu...
Zalana łzami dziewczyna wybiegła z domu. Dobiegła na pobliski most. Pocięła się żyletką. Krzyczała, że kocha Kamila, że nienawidzi życia& Chłopak przechodził przez las, którym zwykle wracał do domu, zobaczył nieprzytomną Tośkę, leżącą w kałuży krwi. Zadzwonił na pogotowie. Czekając na karetkę uklęknął przy dziewczynie płacząc i błagając, żeby się obudziła. Szeptał, że nadal ją kocha, że żałuje&
Po tygodniu śpiączki, dziewczyna się obudziła. Nad sobą zobaczyła Kamila, Magdę, Zuzę i Karolinę. Wszyscy przeprosili Tośkę, ona im wybaczyła.
Dzięki temu dziewczyny zrozumiały jak ważna jest dla nich Tośka. Kamil przyrzekł jej, że już nigdy jej nie opuści.
Ten horror skończył się happy endem.
I nadszedł moment, w którym pogubiła się już tak bardzo, że nie było dla niej ratunku.
` Bez Ciebie nic co robię nie ma sensu.
` Dopiero kiedy nasz związek dobiegł końca zrozumiałam, że zakochałam się w skurwielu.
` Chłopak dał dziewczynie kapsel od tymbarka i odszedł. Dziewczyna spojrzała do środka, bo była ciekawa co tam jest napisane. Na środku kapsla widniał napis Jeśli ją kochasz, daj jej kapsel i odejdź.
Dobrze, że życie jest tylko jedno& Drugiego bym nie przetrwała&