Nie będę dla ciebie
klęską urodzaju
jabłka słów
nie ciążą gałęziom
a obietnice
trochę jeszcze zielone
i bliżej nieba niż ręki
bo wszystkie zakazane
A o chleb powszedni
módl się
bo będziesz miał go
tylko tyle
byś każdy okruch
mego ciała
podnosił do ust
z miłością
***
Wejdź ze mną
do tego
ciemnego pokoju
Chwyć mnie mocno
za rękę
Nie chcę już udawać
że jestem odważna
w każdym momencie mojego życia chcę czuć Cię obok...