Nie moje zdjęcie, od razu mówię.. Żeby nie było. Swojego nie wstawię, bo nie mam co, póki co.
Dzisiaj czwartek? Czwartek, co za dzień. Pobudka, godzina 8. Ksiądz w domu, około 12. No a potem z górki, obiad Hmm, jutro Białystok. = Zakupy + Tatuś wraca do domu (na jakiś czas)
Poza tym.. Masakra. Głowa mnie boli. No i do chuja.. Jadę do P.Kasi, na "domowe nauczanie". Bez kitu, 16 lutego mam konkurs, ostatni etap wojewódzki, język polski. Może jak z finalistki stanę się laureatką, to na 100 % uniknę durnego sprawdzianu pod koniec.
Mhm, jest świetnie. Słucham OPENFM i jest pięknie. Ostatnimi czasy mam bardzo dobry humor, nie wiem czemu, ejjj.
-Cześć. Jestem Piotrek!
-Cześć, a ja Asia.
-Będziesz moją dziewczyną?
-Pewnie.
Wzięli się za rączkę i pobiegli razem na huśtawkę.
Bo w przedszkolu wszystko było łatwiejsze.